Pyszne ciacho bez pieczenia. Nie jest to fit ciacho, ale jest pyszne i zawsze szybko znika😄
Przepis (blacha 23 x 34 cm):
8 opakowań "petitków" kakaowych (Petit Beurre)
1300 ml śmietany kremówki 30% schłodzonej
125 g serka mascarpone (pół opakowania), schłodzonego
7 łyżek cukru pudru (ja zastępuje ksylitolem zmielonym na puder)
3 łyżki likieru kokosowego, schłodzonego
4 łyżeczki żelatyny w proszku (16 g)
około szklanki wiórków kokosowych, do posypania
słoiczek 400 - 450 g dżemu z czarnej porzeczki.
Żelatynę zalać 50 ml zimnej wody, odstawić na 10 minut do napęcznienia. Postawić na palniku i podgrzewać, mieszając, do całkowitego rozpuszczenia . Nie doprowadzać do wrzenia (żelatyna straci swoje właściwości żelujące). Zdjąć z palnika i lekko przestudzić.
Śmietanę kremówkę dobrze ubić, następnie dodać mascarpone, cukier puder, likier kokosowy, zmiksować do otrzymania jednolitego i sztywnego kremu, dodać 1/2 szklanki wiórek kokosowych i wymieszać.
Do jeszcze lekko ciepłej żelatyny dodać łyżkę kremu śmietankowo - kokosowego, dokładnie rozprowadzić. Dodać kolejne 2 łyżki i znowu wymieszać, obserwując, czy nie ma grudek. Tak zaprawioną żelatynę dodać do reszty kremu i natychmiast zmiksować, do połączenia. Krem podzielić na 4 części - jedna z części trochę większa niż pozostałe (na wierzch).
Formę o wymiarach 23 x 34 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć na nią po kolei: warstwę petitków, dżem z czarnej porzeczki, krem śmietankowo - kokosowy i tak powtórzyć cztery razy. Posypać wiórkami kokosowymi i przybrać dowolnie ja wybrałam maliny.
Wstawić do lodówki na około 5 godzin.
